Stan zapalny – Czy zawsze należy z nim walczyć?
“Nasz cudowny środek leczy prawdziwą przyczynę bólu, jaką jest stan zapalny” – tak wielu producentów tabletek i maści przeciwbólowych przekonuje do słuszności swojej koncepcji. Jednak czy rzeczywiście ten, jakże piętnowany i potępiany, stan zapalny stanowi pierwotną przyczynę, po pozbyciu się której wreszcie pozbędziemy się bólu? Odpowiedź, jak w większości przypadków, niestety nie jest jednoznaczna, a mianowicie – to zależy.
Weźmy pod lupę problemy mięśniowo-stawowe. W przypadku urazu, np. skręcenia stawu skokowego, już po kilku minutach zaobserwować można wszystkie objawy świadczące o pełnowartościowym procesie zapalnym. Okolica ta bowiem staje się zaczerwieniona, ciepła, obrzęknięta i bolesna, a funkcja ruchowa stawu zostaje zaburzona. Powód jest prosty – doszło do przerwania ciągłości tkanek miękkich, a celem będzie szybka naprawa uszkodzonych struktur. Organizm musi sobie z tym problemem w jakiś sposób poradzić, wykorzysta więc sprawdzony od tysiącleci mechanizm reakcji zapalnej. Rozszerzenie naczyń krwionośnych i zwiększenie przepływu krwi, oprócz ocieplenia i zaczerwienienia, zapewni substancje odżywcze dla odbudowującej się tkanki oraz większą ilość białych krwinek (leukocytów), które usuną uszkodzone komórki i zneutralizują ew. patogeny. Ból i ograniczenie funkcji powstrzymają nas przed zbagatelizowaniem zaistniałej sytuacji, co groziłoby ponownym urazem stawu z uszkodzonymi stabilizatorami. Znienawidzony przez wszystkich obrzęk, poza walorami estetycznymi, dodatkowo zabezpieczy staw poprzez jego usztywnienie, na wypadek, gdyby ból okazał się zbyt mało przekonujący.
Opisany powyżej ostry stan zapalny pozwoli na regenerację uszkodzonych struktur średnio w przeciągu 5-7 dni. Przy odpowiednio prowadzonej rehabilitacji w kolejnych tygodniach dojdzie do całkowitego wygojenia oraz przebudowy tkanki, w efekcie czego funkcja zostanie odzyskana, a sprawność przywrócona. Wspomniane procesy należy więc w takiej sytuacji wspierać, a nie hamować. Stosowanie środków uśmierzających ból jest w tym wypadku zrozumiałe i pożądane. Jednakże, rekomendowane często przy urazach środki przeciwzapalne mogą spowolnić reakcję zapalną i tym samym wydłużyć proces regeneracji. Przedłużający się stan zapalny grozi przekształceniem się w postać chroniczną, która pomimo mniejszej intensywności ma tendencję do nawracania, a także może wywoływać reakcję układową, tzn. na poziomie całego ustroju. Zapalenie o charakterze przewlekłym, z okresami zaostrzeń i remisji, o nieznanej etiologii i dotykające różnych części organizmu występuje m. in. w reumatoidalnym zapaleniu stawów, które zostało opisane przez mgr Annę Krawczyńską w poprzednim artykule.
W przypadku dolegliwości chronicznych stan zapalny zdecydowanie nie jest mile widzianym gościem i należy z nim walczyć. Jednakże nie można zapominać, że sam mechanizm ma charakter obronny i naprawczy – warto więc w stanach ostrych odstawić środki przeciwzapalne i pozwolić mu wykonać swoją pracę.
mgr Konrad Moszczyński
fizjoterapeuta